Szkoła Podstawowa im. Mikołaja Kopernika w Radzicach Dużych

Szkoła Podstawowa im. Mikołaja Kopernika w Radzicach Dużych

26-340, Drzewica, Radzice Duże 169

tel. 48 375 50 85

E-mail: spradzice@drzewica.pl

MOJA OJCZYZNA

Słuchanie opowiadania Agaty WidzowskiejZakochany w syrenie.

 

Słuchanie opowiadania.

Książka (s. 72–73) dla dziecka.

https://www.youtube.com/watch?v=WBAdnVmHl1c - słucham i czytam.

 

Ada wróciła z tatą z przedszkola i od razu zaczęła opowiadać o wydarzeniach dnia.

Dzisiaj rysowaliśmy Syrenkę – powiedziała.

Taki stary samochód? – zdziwił się Olek, który wiedział wszystko o dawnych modelach samochodów takich jak trabant, syrenka i warszawa.

Sarenkę? – zapytała mama, która w tym czasie miksowała truskawki i nie dosłyszała głosu córeczki.

Ojejku, nikt mnie nie rozumie – westchnęła Ada i rozwinęła swój rysunek.  

Syrenka warszawska! Kobieta z ogonem ryby i z tarczą − zawołał Olek. − Znam ten pomnik, bo byliśmy tam z klasą.

Jeśli chcesz, to opowiem ci legendę o tym pomniku i o powstaniu Warszawy – zaproponowała Ada.

Chcę.

Ada wyjęła jedną ze swoich małych lalek i owinęła jej nogi wstążką, tak, żeby przypominała ogon ryby. Zaczęła opowiadać:

W pewnej wiosce żyła sobie piękna syrena, która nie była zwykłą dziewczyną, bo zamiast nóg miała płetwę. Mieszkała w rzece Wiśle. Czasami wychodziła na brzeg, żeby rozczesać włosy…

Ada udawała, że rozczesuje lalce blond czuprynę. – Syrenka pięknie śpiewała i czarowała swoim głosem rybaków.

Ada odszukała drugą lalkę, której kiedyś obcięła włosy, podała ją Olkowi i powiedziała:

To będzie rybak. Ma na imię Wars.

Ja mam go udawać?

Tak.

I co mam robić? – zapytał Olek.

Masz być zakochany – wyjaśniła Ada.

Ja?

Tak! Wars zakochał się w syrenie i uratował ją przed innymi rybakami. Oni zarzucili na nią sieci, bo chcieli ją zanieść królowi, żeby dostać dużo pieniędzy. Zatkali sobie uszy, żeby nie słyszeć jej śpiewu.

A co by się stało, gdyby usłyszeli?

Ten, kto ją usłyszał, wchodził do rzeki i już nigdy nie wracał. Zwykli ludzie nie mogą żyć pod wodą.

Wiem. Ludzie mają płuca, a ryby skrzela. Dzięki temu ryby mieszkają pod wodą. I ta twoja syrena też.

Ada przyniosła z kuchni pustą siatkę po cebuli, która przypominała sieć i wrzuciła do niej swoją lalkę.

Uratuj mnie, piękny rybaku, a zaśpiewam ci najpiękniejszą pieśń na świecie! – powiedziała.

Nie śpiewaj mi, bo wpadnę do Wisły i nie wrócę! Zatkałem sobie uszy – powiedział Olek.

Ojej! Już dawno wyjąłeś sobie zatyczki z uszu i dlatego jesteś zakochany. Taka jest legenda, a my się tylko bawimy. Ratuj syrenę!

Zakradnę się nocą, kiedy inni rybacy będą spali i rozetnę sieci. Będziesz mogła wrócić do Wisły.

Pospiesz się, bo nie mogę żyć długo bez wody! – pisnęła Ada.

Olek wyplątał syrenę z cebulowej sieci i powiedział:

Jesteś wolna. Możesz wracać do domu.

Dziękuję ci, dzielny rybaku? Jak masz na imię?

Olek.

Przecież się bawimy! – przypomniała Ada.

No dobrze… mam na imię Wars. A ty, jak masz na imię, piękna panno?

Jestem Sawa. Widziałam cię wiele razy na brzegu rzeki.

Przychodziłem tu łowić ryby, ale zawsze czekałem na ciebie. Jesteś taka piękna.

Och! Rybacy tu biegną! Zobaczyli, że mnie uwolniłeś! Nie wyjdę już na brzeg Wisły, chyba, że waszej wiosce będzie groziło wielkie niebezpieczeństwo. Wtedy was obronię! Żegnajcie!

Żegnaj! – powiedział Olek.

Przecież ty masz iść ze mną, bo mnie kochasz – przypomniała Ada.

Idę z tobą, Sawo! – zawołał Olek.

Po chwili obie lalki wylądowały pod tapczanem, który udawał rzekę Wisłę. Ada opowiadała dalej:

Wars i Sawa zniknęli pod wodą, i nikt ich już nie widział. Na miejscu wioski powstało miasto Warszawa, w którym mieszkamy – zakończyła.

Wiesz co, może pójdziemy w sobotę z mamą i tatą obejrzeć pomnik Syrenki nad Wisłą? Sprawdzimy, czy ma skrzela.

Mówiłeś, że byłeś tam z klasą.

Ale chcę iść jeszcze raz.

Hm… ty chyba naprawdę zakochałeś się w tej Sawie – zachichotała Ada.

 

Rozmowa na temat opowiadania.

O czym dowiedziała się Ada w przedszkolu?

Kto pomógł jej przedstawić legendę?

Wspólne opowiadanie legendy o powstaniu Warszawy

Czytanie tekstu w książce (s. 72-73) 

 

Ćwiczenia gimnastyczne – metodą Rudolfa Labana.

Nagranie dowolnej muzyki, odtwarzacz CD, paski kolorowej bibuły.

• Podajemy dziecku złożone paski bibuły.

Tańczące bibułki – przy nagraniu dowolnej muzyki dziecko swobodnie tańczy i porusza paskami bibułki trzymanymi najpierw w prawej, a potem w lewej ręce. Podczas przerwy w grze przykuca i układa z bibułki dowolne kształty na podłodze.

Po kole – dziecko układa na podłodze koła z bibułki i skacze dookoła nich obunóż, w jedną i w drugą stronę.

Powitania bibułką – dziecko dotyka bibułką różnych części ciała wymienianych przez rodzica.

Jak najwyżej – dziecko wyrzuca bibułkę do góry, obserwuje jej opadanie, łapie ją tuż nad podłogą.

Sprytne palce –dziecko chwyta palcami stopy bibułkę leżącą na podłodze i podaje ją sobie do rąk.

Rysujemy ósemkę – dziecko przekłada bibułkę z ręki do ręki na kształt ósemki pomiędzy rozstawionymi nogami.

Lustro – dziecko z rodzicem tworzy parę, jedna osoba jest lustrem, które odbija ruchy partnera, naśladując je.

Wiatr i wiaterek – dziecko dmucha na paski bibuły z większym i z mniejszym natężeniem.

Latające owady – dziecko zgniata bibułkę w kulkę, rzuca przed siebie i podążają jej śladem. Na koniec wrzuca kulkę do obręczy, którą przygotował rodzic.

Marsz z muzyką – rytmiczny marsz dookoła dywanu przy nagraniu marszowej melodii. Podczas przerwy w grze przykucnięcie i wyskok w górę.